Czy ludzkość jest gotowa na przemianę świadomości, na rozwój wewnętrzny tak radykalny i głęboki, że w porównaniu z nim rozkwitanie roślin, choćby najpiękniejszych, jest tylko jego bladym odbiciem? Czy ludzie mogą porzucić ciasnotę swych zaprogramowanych struktur umysłowych i stać się podobni do kryształów lub szlachetnych kamieni, przez które przenika światło świadomości? Czy mogą oprzeć się sile przyciągania cechującej materializm i materialność i wzlecieć ponad utożsamianie się z formą, które podtrzymuje nasze ego i skazuje nas na to, byśmy żyli w więzieniu własnej osobowości?
Możliwość takiej przemiany stanowiła główne przesłanie wielkich tradycyjnych nauk. Posłańcy - Budda, Jezus i inni, nie wszyscy są znani - to pierwsze kwiaty ludzkości. Byli prekursorami, istotami rzadkimi i drogocennymi. W tamtym czasie powszechny rozkwit nie był jeszcze możliwy, a ich naukę często źle rozumiano i nieraz silnie zniekształcano. Z pewnością nie zmieniła ona ludzkich zachowań, może z wyjątkiem niewielkiej grupy osób.
Czy dzisiaj ludzie są bardziej gotowi na przemianę niż w okresie działalności tamtych pierwszych nauczycieli? Czy można zrobić w tym względzie coś dobrego? Co możesz uczynić -jeśli w ogóle cokolwiek - aby doprowadzić do takich wewnętrznych przeobrażeń lub je przyśpieszyć? Co charakteryzuje ów stary stan świadomości, skupiony na ego, i po czym można poznać, że rodzi się nowa świadomość? Na te i inne zasadnicze pytania odpowiemy w książce Nowa Ziemia. Co ważniejsze, sama książka Nowa Ziemia jest narzędziem przemiany, które powstało na fali rodzącej się nowej świadomości. Przedstawione tu idee i koncepcje są może istotne, ale ich znaczenie jest drugorzędne. Nie są niczym więcej jak drogowskazami prowadzącymi ku przebudzeniu. Gdy czytasz książkę Nowa Ziemia, zachodzi w tobie przemiana.